środa, 30 stycznia 2013

26. posiedzenie Senatu - zapytania do Ministra Transportu w debacie na temat sytuacji w kolejnictwie ze szczególnym uwzględnieniem przewozów regionalnych na Śląsku

Senator Marek Borowski:
Chciałbym, Panie Ministrze, na chwilę wrócić do tej kompromitującej tragikomedii, jaka miała miejsce na torach śląskiej kolei regionalnej. Tak na marginesie powiem, że podobno w prasie meksykańskiej ukazał się taki artykuł, gdzie autor przeanalizował skutki zapowiadanego przez Majów końca świata i stwierdził, że nigdzie nic się nie stało, tylko w Polsce koleje stanęły.
Moje pytanie jest takie: marszałek podał się do dymisji, odwołano szefa tych kolei – dobrze. Ale ja chciałbym spytać o rolę Urzędu Transportu Kolejowego. Bo jest taki Urząd Transportu Kolejowego, który zatwierdza, że tak powiem, do funkcjonowania… On zezwala na funkcjonowanie różnego rodzaju spółek, które zamierzają uruchomić transport kolejowy, interesuje się rozkładami jazdy, tym, jaka jest kadra, itd., itd. I to wszystko tutaj, z tego co mi wiadomo, odbywało się w niezwykle krótkim czasie, innymi słowy – nie mogło być porządnie sprawdzone. Tak więc moje pytanie jest takie, czy dokonano oceny. Czy ministerstwo dokonało oceny działania Urzędu Transportu Kolejowego w tej sprawie? I jakie są jej wyniki? Dziękuję.

Odpowiedź Sekretarza Stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Andrzeja Massela:

 Sytuacja na Śląsku, o którą pytał senator Borowski. Urząd Transportu Kolejowego jest organem, który ma jednoznacznie zapisane kompetencje w ustawie o transporcie kolejowym, i urząd te zadania wynikające z ustawy realizował, przede wszystkim poprzez kontrole przeprowadzane u przewoźnika. Były to kontrole dość szczegółowe, o czym świadczy bardzo obszerny raport pokontrolny, który pod koniec grudnia został opracowany. Z tego raportu wynikają takie wnioski, że w wielu punktach nie postępowano zgodnie ze sztuką, stwierdzono szereg naruszeń. Analizujemy ten raport, przewoźnik oczywiście też miał okazję odnieść się do tego raportu. To są bardzo poważne wnioski dla przewoźnika, który musi je uwzględnić w swojej dalszej działalności. Wiele działań Urzędu Transportu Kolejowego związanych było z respektowaniem praw pasażerów, na przykład do informacji. Czynności pod tym kątem urząd również wykonywał w tym okresie. Jednak, Szanowni Państwo, urząd nie zastąpi menadżera w podejmowaniu decyzji, urząd jest przeznaczony do kontroli, czy to, co wykonują podmioty gospodarcze, jest zgodne z obowiązującym prawem, czy szanowane są prawa pasażerów i czy działania, w przypadku przewoźnika kolejowego wykonywanie przewozów, wykonywane są bezpiecznie. Urząd Transportu Kolejowego jest również organem odpowiedzialnym za bezpieczeństwo. W przypadku naruszeń, na przykład stwierdzenia, że dany pojazd nie ma uprawnień do poruszania się po sieci kolejowej, takie pojazdy były wyłączane z ruchu. W związku z tym, proszę państwa, stwierdzam, że Urząd Transportu Kolejowego to, co w swoich zadaniach miał zapisane, realizował. Dziękuję za uwagę.

Senator Marek Borowski:
Czy w kompetencjach, bo nie znam dokładnie tych kompetencji, Urzędu Transportu Kolejowego mieści się, można powiedzieć, dopuszczanie spółki – bo przecież powstała nowa spółka – do działalności?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Andrzej Massel:
Tak, Panie Senatorze. UTK wydaje dokument, który nazywa się licencją. Ta licencja jest wydawana po spełnieniu szeregu kryteriów. Taką licencję Koleje Śląskie również otrzymały, były uprawnione do wykonywania przewozów. Z tym że zwrócę uwagę na jedną sprawę. Koleje Śląskie tę licencję posiadały już od dosyć dawna, dlatego że wykonywały przewozy na terenie województwa śląskiego również wcześniej. Każdy przewoźnik, który jeździ po polskich torach, musi posiadać taką licencję, to jest zgodne i z prawem unijnym, i z prawem krajowym.